Forum Niezależne forum o transporcie zbiorowym Okręgu Rybnickiego Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Wąskotorowy szlak Racibórz - Gliwice - informacje i dyskusja

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Niezależne forum o transporcie zbiorowym Okręgu Rybnickiego Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Knight_Rider




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Rybnik - Boguszowice - Raszowiec

PostWysłany: Wto 14:35, 27 Sty 2009    Temat postu: Wąskotorowy szlak Racibórz - Gliwice - informacje i dyskusja

Witam po raz kolejny. Tematem dyskusji będzie powyższy temat.

Szlak został wyłączony z ruchu w 1976 roku. Od tego czasu jego elementy zostały rozkradzione, szczególnie w Gliwicach (poza Bojkowem), Nieborowicach, Nędzy i Stanicy. TMGKW (prowadzi on ją jeszcze?) obsługuje na razie fragment Markowice - Stanica i chce ją odbudować całkowicie. Chętni do fotek otrzymają pochwały. Dokładniejszych informacji nie posiadam. Jak myślicie, jaka przyszłość czeka ten szlak?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Knight_Rider dnia Wto 14:36, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
semaforek
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto 17:58, 27 Sty 2009    Temat postu:

Twój tekst trzeba mocno sprostować. TMGKW razem z ich prezesem Gieruckim na szczęście zostali wykopani z Rud. Gierucki zasłynął przemalowaniem parowozu na żółto (na złość miłośnikom), sprzedawaniem zabytkowego taboru na złom i tym że toczy się przed sądem przeciwko niemu proces o przywłaszczenie mienia. Szlak był utrzymywany na trasie Stodoły - Rudy - Stanica. Jako że gmina Pilchowice nie chce kolejki to ograniczono użytkowaną trasę do odcinka Stodoły - Rudy. Na tym właśnie odcinku jeżdżą pociągi turystyczne, kursują w niedziele i czasami w soboty. Pozostały odcinek z Rud do granicy gminy Pilchowice jest utrzymywany, ale nieużywany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mieszko966
MIŁOŚNIK
MIŁOŚNIK



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 19:53, 27 Sty 2009    Temat postu: Re: Wąskotorowy szlak Racibórz - Gliwice - informacje i dysk

Knight_Rider napisał:
Szlak został wyłączony z ruchu w 1976 roku. Od tego czasu jego elementy zostały rozkradzione, szczególnie w Gliwicach (poza Bojkowem), Nieborowicach, Nędzy i Stanicy. TMGKW (prowadzi on ją jeszcze?) obsługuje na razie fragment Markowice - Stanica i chce ją odbudować całkowicie.


Bardzo dużo nieścisłości. Po pierwsze, odcinek Rudy-Gliwice został zamknięty dopiero w 1992 roku. Po drugie, największy rozkradziony odcinek do chyba Bojków-Nieborowice i Nieborowice-Pilchowice. W Gliwicach torów jest jeszcze całkiem sporo, ale zwykle są mocno zarośnięte i dlatego niewidoczne. Czynny w ruchu turystycznym jest w tej chwili jedynie odcinek Rudy-Paproć. Do Stanicy się już nie jeździ, a do Marklowic nie jeździło się (w najbliższej historii) chyba nigdy. No i co byśmy się dobrze zrozumieli, odbudowa kolejki w pierwotnej formie z wielu różnych powodów jest zwyczajnie niemożliwa. Ale na pocieszenie kilka fotek z ostatniego przejazdu:







Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Knight_Rider




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Rybnik - Boguszowice - Raszowiec

PostWysłany: Wto 20:52, 27 Sty 2009    Temat postu:

No i komunikację przejął raciborski PKS, który zmonopolizował usługi przewozu do Raciborza. Sad Mad
W dodatku ktoś przed posesją (za stacją Nieborowice) zamurował szyny.

Czy istnieją osoby publiczne z regionu (np. z opozycji), zainteresowane odbudową kolejki? Kto blokuje jej odbudowę? I po co Pilchowice trzymają te szyny? Żeby powodować niemiłe, smutno - nostalgiczne wspomnienia?

Kolejka Racibórz - Gliwice mogłaby być (i była) najdłuższym obiektem tego typu w Polsce, w dodatku konkurującym z kolejką Wenecja - Żnin. Szkoda, że obiekt nie należy do Światowego Dziedzictwa Techniki UNESCO, miałby gwarancję bytu. Cóż, jestem romantykiem...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Knight_Rider dnia Wto 20:54, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mieszko966
MIŁOŚNIK
MIŁOŚNIK



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 22:10, 27 Sty 2009    Temat postu:

Odbudowę kolejki blokuje brak pieniędzy (przede wszystkim) oraz przekształcenia własnościowe. Przykładowo na Trynku kolejka (aby dojechać do Śródmieścia) musiałaby przejeżdżać przez teren stacji benzynowej. Osobnym tematem są budynki stacyjne w dużej liczbie przekształcone na mieszkalne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtek ztz
MIŁOŚNIK
MIŁOŚNIK



Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 1207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik-Niedobczyce

PostWysłany: Śro 3:06, 28 Sty 2009    Temat postu:

Patrząc na te zdjęcia nasuwają się słowa: piękna kolejka, piękny szlak. Wraz z nimi nasuwa się pytanie: dlaczego w 1992 roku dopuszczono się jej unieruchomienia... Wielka szkoda... wielka dla kultury, regionu dla nas... Przynajmniej Rudy - Paproć funkcjonuje; krótko, ale fajnie jest się tak przejechać Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 9:31, 28 Sty 2009    Temat postu:

Kolego Knight_Rider! z całym szacunkiem ale wydaje mi sie że klepiesz te posty a wogóle nie masz pojęcia o tej linii... działam tam od ponad 6 lat i to co piszesz jest deliktanie mówiąc - małym szokiem. Zastanawiam sie tylko kiedy ostatnio byłeś odwiedzic stacje w Rudach. Co do samego tematu kolejki to jesli wszystko pójdzie po naszej myśli to wkońcu w tym roku cała sprawa zacznie miec rece i nogi. Szlaku z Gliwic do Raciborza raczej nie odbudujemy ale sa duze szanse na uruchomienie przynajmniej niewielkiej części szlaku. Już w pod koniec ubiegłego roku - mimo ciężkiej sytuacji - udało nam się odnowic kilka eksponatów a takze wzbogacić dobytek Rud o kilka nowych. Duzym sukcesem jest również odzyskanie skradzionych eksponatów ze Stacji Stanica oraz uzupełnienie i ponowne eksploatowanie szlaku Rudy-Stanica który jest praktycznie co drugi dzień rozkradany. Kolejne "nowosci" będziemy wdrazac po kolei pewnie z początkiem nowego sezonu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Knight_Rider




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Rybnik - Boguszowice - Raszowiec

PostWysłany: Śro 9:33, 28 Sty 2009    Temat postu:

Wprowadzenie

Celem poniższego opracowania jest przedstawienie zainteresowanym miłośnikom kolei sytuacji panującej obecnie na szlaku GKW Gliwice-Rudy-Markowice. Planuję również bieżące uaktualnianie podawanych tu informacji, uzupełnianie w miarę możliwości galerii fotograficznej oraz informowanie o mających mieć miejsce ciekawych wydarzeniach. Wszystkich, mających jakiekolwiek uwagi do prezentowanych poniżej materiałów, lub mogących dodać coś, co umknęło mojej uwadze, proszę o kontakt: [link widoczny dla zalogowanych]




Szlak GKW Gliwice-Rudy-Markowice (kolor zielony)




Plan stacji Rudy w roku 1937
(K.Soida, “Koleje wąskotorowe na Górnym Śląsku” tom I)

Kalendarium prac i wydarzeń


Poniżej przedstawiam ważniejsze wydarzenia, które miały miejsce na linii Gliwice-Rudy-Markowice w ciągu ostatnich kilkunastu lat:

1989 – ostatnia większa inwestycja na GKW – budowa przystanku osobowego Gliwice Śródmieście oraz łącznicy umożliwiającej bezpośredni przejazd do stacji Gliwice Trynek. Przystanek ten był czynny w latach 1990-1991.
1991.11.04 – zawieszenie ruchu pasażerskiego na odcinku Gliwice Śródmieście-Rudy.

1992.03.31 – zawieszenie ruchu towarowego na odcinku bocznica kopalni Gliwice-Markowice.

1993.03.01 – wpisanie linii GKW Gliwice-Markowice do rejestru zabytków i objęcie jej ochroną konserwatorską.

1993.12.31 – rozwiązanie umowy bocznicowej z kopalnią Gliwice, praktycznie całkowite zakończenie ruchu na szlaku GKW Gliwice-Rudy-Markowice.

1994.10.08 – przejazd pociągu specjalnego w składzie Lxd2–364 + 3 Bxhpi z okazji IV Ogólnopolskiego Zlotu Miłośników Kolei.

1995.05.21 – przejazd pociągu specjalnego w składzie Lxd2–372 + 3 Bxhpi – ostatni pociąg na szlaku.

1995 – oficjalne zawieszenie ruchu na całej linii Gliwice-Rudy-Markowice.

1996 – ostatnia próba zorganizowania przejazdu pociągu specjalnego zakończona niepowodzeniem (za duże ubytki w torowisku spowodowane kradzieżami).

1996-2001 – masowe kradzieże na całej linii, w całości rozkradzione zostały odcinki Gliwice Śródmieście-Gliwice Wąsk., Gliwice Wąsk.-Gliwice Trynek.

1997 – pod budowę nowej stacji benzynowej koncernu ARAL przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach zajęto część stacji Gliwice Trynek, zachowując jednakże fragment toru przebiegającego przez stację benzynową.

1998 – przedłużenie ul. Konarskiego powoduje zasypanie torowiska wąskotorowego które do tej pory bezkolizyjnie przecinało całe śródmieście Gliwic. Odcięcie stacji Gliwice Śródmieście od reszty szlaku.

1993-1999 – okres "rządów" Tadeusza Popiela na stacji Rudy przekazanej w opiekę Towarzystwu Miłośników Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej. Niestety, Towarzystwo nie wykorzystało możliwości przywrócenia ruchu pasażerskiego na całkowicie przejezdnej (do 1995 roku) linii. Pan Popiel jako prezes Towarzystwa "zasłynął" z wrogości okazywanej miłośnikom kolei chcącym wejść na teren stacji oraz całkowitej ignorancji opinii środowiska polskich hobbystów kolejnictwa i konserwatora zabytków. Zrealizował swój pomysł z serii "Idee fixe": w 1998 przebudowano parowóz Pw53 kosztem zniszczenia 2 unikatowych parowozów: ostatniego czynnego Tw53, wypożyczonego Towarzystwu (pojazd jest własnością Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu) i Px48 darowanego Towarzystwu przez PKP. Drugi z parowozów, po dewastacji, zostaje bezprawnie sprzedany angielskiemu miłosnikowi.

1999.12 – Pod naciskiem opinii publicznej Tadeusz Popiel rezygnuje z prezesury Towarzystwa ustępując miejsca Januszowi Gieruckiemu, etnografowi i muzealnikowi. Katowickie Stowarzyszenie Milośników Kolei przejmuje w opiekę stację Rudy wraz z całą infrastrukturą. Rodzi się koncepcja stopniowego odbudowywania rozkradzionego i zniszczonego szlaku GKW Gliwice-Rudy-Markowice.

2000.02.26 – pierwsze spotkanie miłośników kolei na stacji Rudy, mające na celu m.in. ustalenie planu prac na przyszłość.

2000.03.04 – pierwszy przejazd drezyną na odcinku Rudy-Paproć.

2000.03 – intensywne przywracanie przejezdności szlaku do Paproci oraz tamtejszej mijanki.

2000.04.01 – nieoficjalny zlot miłośników kolei, jazdy do Paproci składem 2WLs50 + brankard.

2000.12.09 – na odcinku Stanica-Rudy-Paproć odbył się przejazd składem WLs180–15 + Bxhpi.

2000 – przez cały ten rok liczni miłośnicy kolei, przybywający często z odległych rejonów Polski, wykonali szereg prac, m.in. odkrzaczanie torów, uzupełnianie ubytków, renowacje taboru, remonty w pomieszczeniach stacyjnych.

2001.01 – prowadzono prace na odcinku Pilchowice-Stanica (został odkrzaczony odcinek ok. 1 km przed stacją Stanica).

2001.03 – wstrzymanie wszelkich prac, opiekę nad stacją Rudy ponownie przejęło (przy obecności policji) Towarzystwo Miłośników GKW na czele z Januszem Gieruckim, członkowie Stowarzyszenia Miłośników Kolei zostali wyrzuceni ze skansenu, a prezes SMK Andrzej Cichowicz ma zakaz wstępu na stację.

2001.05 – wprowadzenie opłaty za wejście na teren skansenu, prace przygotowawcze do rozpoczęcia przewozów turystycznych.

2001.06 – rozpoczęcie sezonu przewozów turystycznych na odcinku Rudy-Stanica, przygotowywanie parowozu Pw53 do uruchomienia.

2001.07 – sezon turystyczny w pełni, Elektrownia Rybnik rozpatruje możliwość budowy nowej bocznicy ze stacji Paproć nad Zalew Rybnicki, przemalowanie jednej lokomotywy Wls180 na kolor żółty, budowa odkrytego wagonu letniego (również w kolorze żółtym) na historycznym, czteroosiowym podwoziu, pierwsze jazdy parowozu Pw53 (z niesprawną sprężarką).

2001.08.01 – pierwszy kurs parowozu Pw53 z planowym składem turystycznym.

2002 – przewozy turystyczne, odrestaurowano 3 węglarki Wddxh (w oryginalnym malowaniu), pocięto na złom 3 najstarsze zabytkowe, poniemieckie wagony osobowe z lat 20-tych XX wieku, prowadzone są prace mające na celu przywrócenie przejezdności odcinka Paproć – skrzyżowanie z drogą do Rybnika, prowadzone są pewne prace przy parowozie Tw53-2566 (wskazują tylko na renowację zewnętrzną).



Stan obecny

Obecnie całkowicie przejezdny jest, tak jak 4 lata temu, jedynie krótki odcinek Rudy-Stanica. Na odcinku tym codziennie w okresie od początku czerwca do końca października organizowane są planowe przejazdy turystyczne. Czas przejazdu w obie strony wynosi ok. 30 min. Pociągi wyjeżdżają ze stacji Rudy o godzinach 10.00, 12.00, 14.00 i 16.00, jeśli jest 10 osób chętnych do przejazdu. Możliwe jest również uruchamianie składów w innych godzinach (min. 10 chętnych) oraz zamówienie przejazdu dowolnym składem w dowolnym wcześniej ustalonym terminie.
W skansenie dostępne są następujące składy pociągów turystycznych: Lxd2+Bxhpi, 2Wls50+brankardy oraz Wls180+odkryty wagon letni+brankardy. W soboty i niedziele pociągi prowadzone są parowozem Pw53.

Aktualny cennik (cena obejmuje wstęp do skansenu oraz przejazd na trasie Rudy-Stanica-Rudy):
- dorośli 10 zł, dzieci i młodzież 6 zł (skład prowadzony parowozem)
- dorośli 5 zł, dzieci i młodzież 3 zł (skład prowadzony lokomotywą spalinową).

Przejezdny teoretycznie jest teoretycznie również szlak Rudy-Paproć, choć jest on nie podbity.
Ostatnio prowadzone są prace mające na celu przywrócenie przejezdności odcinka Paproć – skrzyżowanie z drogą rybnicką, jednakże wydaje się to trochę zastanawiające przy opisanej wyżej sytuacji na odcinku Rudy-Paproć.

Niestety w wyniku nie podjęcia żadnych prac przy odcinku Paproć-Szymocice, gdzie jeszcze w roku 2001 ubytki wynosiły ok. 15%, stracono szansę na szybkie przywrócenie przejezdności tego odcinka. Obecnie większość torów na tym szlaku wskutek licznych kradzieży już nie istnieje. Pomimo deklaracji ludzi związanych z TMGKW również nic się nie dzieje na odcinku Stanica-Pilchowice, a szkoda, bo tory na tym szlaku są jeszcze (tylko jak długo?) w sporej części kompletne.

Pozostałe odcinki linii Gliwice-Rudy-Markowice są w mniejszym lub większym stopniu zarośnięte, zdewastowane bądź rozkradzione.
Najgorsza sytuacja panuje w centrum Gliwic, gdzie przy przeprowadzanych ostatnio remontach ulic Konarskiego i Częstochowskiej (zastąpienie wiaduktu nasypem) nie przewidziano odbudowy linii GKW. Przy obecnym układzie tych ulic praktycznie niemożliwe jest odbudowanie przystanku Gliwice Śródmieście, który byłby bardzo cenny dla ewentualnego przyszłego ruchu. Jedynymi pozostałościami po GKW w centrum Gliwic są obecnie fragmenty torów na skrzyżowaniach z ulicami Hutniczą, Robotniczą i Kujawską. Na terenie stacji Gliwice Wąsk. zachowało się trochę podkładów, resztki wagi wagonowej oraz sterta gruzu po zniszczonej w 2001 roku zabytkowej nastawni. Po śmierci bezdomnego, który ją na dziko zamieszkiwał, zburzył ją okoliczny tzw. margines społeczny. W dosyć dobrym stanie znajduje się wiadukt nad rzeką Kłodnicą (odcinek Gliwice Wąsk.-Trynek), wykorzystywany obecnie przez pieszych oraz samochody (!!!).
Teren stacji Gliwice Trynek to obraz nędzy i rozpaczy: Jeszcze pod koniec 1999 roku torowiska stacji były kompletne, dziś na zrytej ziemi leżą nieliczne podkłady, całkowity brak torów, a sam zabytkowy budynek stacyjny z magazynem z muru pruskiego praktycznie nadaje się jedynie do rozbiórki po zniszczeniach dokonanych przez lokalnych wandali. Jedyne zachowane fragmenty torowisk to przejazd na ulicy Pszczyńskiej i słynny odcinek na stacji benzynowej.
Na odcinku Gliwice Trynek-Bojków nie ma praktycznie śladu po torach. Budynek stacyjny Bojków jest zamieszkany, lecz w złym stanie. Zachowane fragmenty torów to jedynie przejazdy na ulicach Kopalnianej i Bojkowskiej, przy byłym przystanku osobowym Gliwice Kopalnia.
Również na odcinku Bojków-Nieborowice nie znajdziemy prawie wcale torów. Jedyne fragmenty jakie znalazłem, to przejazd na ulicy Knurowskiej z niewielkim odcinkiem w stronę Nieborowic oraz krótki fragment za byłym przystankiem osobowym Mysia Góra. Wiadukt nad ulicą Rybnicką jest w stanie dosyć dobrym. Na stacji Nieborowice w roku 2001 tory stacyjne były prawie kompletne, niestety ostatnio można już zauważyć nowe ubytki. Sam budynek stacyjny jest zamieszkany i prezentuje się zupełnie dobrze.
Na odcinku Nieborowice-Pilchowice również nie zachowało się zbyt wiele torów, trochę za stacją Nieborowice oraz odcinek ok. 0,5 km przed stacją Pilchowice. Natomiast wiadukt nad rzeczką za Nieborowicami jest zupełnie nowy (wykonany przy okazji budowy wiaduktu drogowego), choć ostatnio zniknęły z niego szyny. Na stacji Pilchowice tory stacyjne wyglądają na kompletne, a sam budynek stacyjny jest zamieszkany i w nienajgorszym stanie.
Na odcinku Pilchowice-Stanica znajdziemy już trochę więcej zachowanych odcinków torów, ale również sporo ubytków. Kompletny jest jedynie fragment ok. 1 km od stacji Stanica w kierunku Pilchowic.
Odcinek Stanica-Rudy jest jak wiadomo czynny w całości.
Odcinek Rudy-Paproć, przejezdny do lutego 2001 (most na Rudce został wyremontowany i odebrany w 2000 r.), jest kompletny, ale nie podbity. Były budynek stacyjny Paproć jest zamieszkany i w całkiem dobrym stanie.
Na odcinku Paproć-Szymocice, jak wspominałem wcześniej, poza krótkim odcinkiem za stacją Paproć, niestety nie znajdziemy już torów.
Na pozostałej części, czyli odcinku Szymocice-Nędza-Babice-Markowice, sytuacja jest w miarę podobna i nienajgorsza: zachowane są liczne fragmenty torów, były budynek stacyjny Nędza jest zamieszkany i w całkiem dobrym stanie (co prawda nie ma już na nim oznaczenia, ale jest na tyle charakterystyczny, że łatwo go zauważyć). W Babicach i Markowicach zachowały się silnie zarośnięte tory stacyjne.



Tabor zgromadzony na stacji Rudy

Na stacji Rudy zgromadzony jest liczny i bardzo zróżnicowany tabor wąskotorowy. Zapraszam do obejrzenia szczegółowego zestawienia taboru opracowanego przez Ryszarda Rusaka oraz galerii fotograficznej przedstawiającej tabor na stacji Rudy.

Zapraszam również do galerii fotograficznej przedstawiającej przepiękną krajobrazowo linię Gliwice Śródmieście/Gliwice Wąsk.-Rudy-Markowice.



Plany na przyszłość

Dalsze prowadzenie przewozów turystycznych oraz w miarę możliwości (miejmy nadzieję) odbudowa całej linii Gliwice-Rudy-Markowice. Niestety w chwili obecnej poza krótkim odcinkiem za stacją Paproć nie są prowadzone żadne prace przywracające przejezdność na nieczynnych odcinkach. W najbliższej przyszłości możliwe jest prowadzenie prac niestety jedynie na odcinku od stacji Stanica w kierunku Pilchowic (stan szyn i podkładów dosyć dobry, choć również trochę ubytków).


Kontakt

Dla wszystkich chcących osobiście zobaczyć zabytkową stację Rudy oraz tabor na niej zgromadzony poniżej podaję adres:

47-430 Rudy, ul. Szkolna 1, skansen jest czynny codziennie od początku maja do końca października w godz. 9.00 – 18.00.

Wydawnictwa

Poniżej przedstawiam wykaz publikacji książkowych, w których znajdziemy wiele informacji o szlaku GKW Gliwice-Rudy-Markowice. Zapraszam również do działu wydawnictwa, w którym poniższe pozycje są bardziej szczegółowo opisane (krótkie streszczenie, wydawca, cena).



Krzysztof Soida “Kolej Gliwice Trynek–Rudy–Racibórz”

Pozycja ta stanowi prawdziwą “kopalnię” wiedzy na wymieniony w tytule temat i jest godna polecenia wszystkim miłośnikom kolei.
UWAGA!
Ostatnie egzemplarze tej książki możliwe jeszcze do nabycia u autora na giełdzie modelarskiej (każda pierwsza niedziela miesiąca, Katowice, ul. Dworcowa 2), cena 30 zł.


Krzysztof Soida “Koleje wąskotorowe na Górnym Śląsku” tom I (historia + mapy i plany) i III (galeria zdjęciowa)

W pozycji tej, doskonale znanej wszystkim miłośnikom GKW, znajdziemy wiele informacji z historii szlaku Gliwice-Rudy-Markowice od początków budowy do roku 1990, plany wszystkich stacji (tom I) oraz liczne, często unikatowe fotografie (tom III).



Edward Wieczorek “Koleją wąskotorową do Rud” – przewodnik turystyczny

Pozycja ta obejmuje obszar od Gliwic do Raciborza i opisuje wszystkie ciekawostki turystyczne, przyrodnicze i kulturalne występujące w terenie.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Szlag mnie trafił. TO DO 1995 ROKU SZLAK BYŁ PRZEJEZDNY? JAK MOŻNA BYŁO ZAPRZEPAŚCIĆ TAAAKĄ OKAZJĘ!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Knight_Rider dnia Śro 9:37, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 9:45, 28 Sty 2009    Temat postu:

Strona zawiera wiele niescisłosci i duzo błędów co do sytuacji obecnej oraz z przed kilku lat - jak sam widzisz ostatni wpis w 2002r - a to oczymś świadczy... Najlepiej jakbyś sam postanowił wziąść sprawe w swoje ręce i pojechał do Rud - możesz też zabrać ciuchy robocze i jakis prowiant - napewno znajdzie sie robota dla Ciebie - wtedy miał byś obraz sytuacji Rud (i zarazem jej przeszłości) z pierwszej ręki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Knight_Rider




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Rybnik - Boguszowice - Raszowiec

PostWysłany: Śro 9:58, 28 Sty 2009    Temat postu:

Dobra. Błędem było nieumieszczenie uzbrojonych SOK'istów w terenie, przynajmniej mogłyby być na warcie w wieżach, rozmieszczonych co 0,5 - 20 km w zależności od częstotliwości rozkradania szyn. Wiem, może to nie jest do końca realne (finansowo), ale zapobiegłoby większym kradzieżom torów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mieszko966
MIŁOŚNIK
MIŁOŚNIK



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Śro 10:42, 28 Sty 2009    Temat postu:

^^ Można by też odgrodzić cały odcinek kolejki drutem pod napięciem, ale czy to miałoby jakikolwiek sens? Zastosowanie kolejki do celów komunikacyjnych w dniu dzisiejszym i tak byłoby raczej znikome. A do celów turystycznych spokojnie wystarczyłoby oddać, przykładowo, odcinek Pilchowice-Paproć. Jeśliby się to udało, to już będzie pełny sukces. A rozkradanie można ograniczyć na wiele innych sposobów. Na przykład poprzez utrudnienie zbytu złomu kolejopochodnego w pobliskich skupach, ew. znaczenie elementów trakcji (jak to się robi w PKP).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 11:37, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ale Panowie... gdyby sprawa była taka prosta to nie sądzicie ze tak naprawde na swiecie nie byłoby kradziezy? Knight_Rider - piszesz takie głupoty ze aż oczy bolą - jakich sokistów? jakich uzbrojonych? jakie wierze? o czym Ty mówisz wogóle... Mieszko - w Polsce jest od dawna utrudnione sprzedawanie/skupowanie złomu kolejopochodnego a mimo to dalej sie je skupuje/sprzedaje i dalej są kradzieże...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
han




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 12:30, 02 Lut 2009    Temat postu: Re: Wąskotorowy szlak Racibórz - Gliwice - informacje i dysk

mieszko966 napisał:

W Gliwicach torów jest jeszcze całkiem sporo, ale zwykle są mocno zarośnięte i dlatego niewidoczne.


Albo mam cos ze wzrokiem albo piszesz o innych Gliwicach? Tory sa niewidoczne bo ich poprostu nie ma. Gdzie ty je widzisz, poza jeszcze nielicznymi przejazdami gdzie sa, tylko z tego powodu ze ciezko by bylo je ukrasc. Akurat sledzilem od 1995r wszystkie linie waskie w Gliwicach jak jeszcze istnialy w 100%. Od tego roku zaczely sie kradzieze na wielka skale, codziennie znikaly odcinki od Sródmiescia do Waskich, od Waskich przez Trynek do Nieborowic i od waskich do Maciejowa. Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze to wlasnie miejscowi znalezli sobie zrodlo dochodu i to oni zaopiekowali sie wiekszoscia torow (oczywiscie nikt nic nie widzial nigdy). Do tego nalezy dolaczyc incydent z wybudowaniem stacji ARAL na torach stacyjnych stacji Trynek, gdzie wycieto polowe torow oraz budowe przedluzenia ulicy Konarskiego do Jagiellonskiej, ktora to przecinala dawne tory zdawczo-odbiorcze huty 1maja i jednoczesnie dojazd do przystanku Srodmiescie. Tym samym definitywnie rozebrano resztki torow jakie jeszcze wtedy byly. Malo tego ukradziony zostal most nad Bytomka na odcinku Waskie-Maciejow a most nad Klodnica na odcinku Waskie-Trynek sluzyl do niedawna samochodom dopoki nie postawili tam betonikow. Tak wlasnie Gliwice zadbaly o waskie tory.
ps. co do fotek, ta z Nieborowic jest z ruchu planowego jeszcze, dwie pozostale sa z przejazdu specjalnego z 1994r. z tego co pamietam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez han dnia Pon 12:38, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 14:16, 02 Lut 2009    Temat postu:

wkońcu ktoś kto mówi do rzeczy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mieszko966
MIŁOŚNIK
MIŁOŚNIK



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 23:28, 02 Lut 2009    Temat postu:

@han: Wydaje mi się, że na Trynku jest jeszcze trochę zachowanego torowiska. A w Bojkowie torowisko jest (prawie) na pewno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spin




Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bełk/Orzesze Jaśkowice/Gliwice

PostWysłany: Wto 21:26, 03 Lut 2009    Temat postu:

Knight_Rider piszesz takie "pierdoły" że to nawet śmieszne nie jest.

Wątpię żeby w Gliwicach coś ruszyło z kolejką. Gliwice to wogóle jeden wielki beton komunikacyjny jak cały GOP. Popatrzcie sobie na tramwaje w Gliwicach jadą zawalone na max, ale wladze zastanawiają się jak ogłosić zamknięcie tej linii! No jak z takimi osobnikami coś załatwić?
Prawda jest taka że jeśli chce się coś większego uzyskać to trzeba mieć zgodę oficjalną czy nie władz bez tego można sobie co najwyżej prywatnie zdjęcia porobić, druga sprawa równie ważna to organizator prawdziwy miłośnik który tym pokieruje. Nie taki co chce w 2 lata zbić na tym miliony. Nie stary kolega kogoś tam wielki znawca z czasów komuny kiedy to 3 robiło a 5 siedziało ale wszycy przepracowali ćwierć wieku. A potem się okazuje że wszytko tak ładnie miało być, a padło i nikt nic nie wie i jest gorzej niż było a szpec mistrz miłośnik cieszy się pełnymi kieszeniami $$. Trzecia sprawa to chętni ale prawdziwie chętni do prac a nie "działkowicze" co lubią sobie pogadać przy piwie na łonie natury.

Posiada ktoś może dokładną mapę linii wąskotorowych w Gliwicach. Widziałem coś takiego w necie ale nie mogę znaleźć. Napewno linia ta przebiegała w centrum Gliwic pod dzisiejszą ul. Konarskiego, i dalej pod ul. Częstochowską, (pod/po?) ul. Dworcową i pod ul. Zwycięstwa. Dalej jest targ i trochę za nim widać... kawałki wąskotorówki, idąc wzdłuż ul. Dubois do jej końca są rózne jej pozostałości! np pod drzewami leżą podkłady kolejowe! Byłbym wdzięczny za taką mapę bo planuję się wybrać na wiosnę i sfocić przebieg wąskotorówki.

Nikt tu jeszce nie napisał. Tam gdzie właśnie był ten szlak planują zrobić jakąś drogę DTS czy jakoś tak i toto ma przebiegać tam gdzie wąskotorówka w centrum niestety:/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrev
Administrator
Administrator



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Śro 21:36, 04 Lut 2009    Temat postu:

Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] pojawił się następujący, bardzo optymistyczny artykuł na temat owej kolejki:


Kolejka przyciągnie turystów

Rudzka kolejka wąskotorowa planuje przewieźć w tym roku 20-25 tys. turystów

W ostatnim czasie zarządcy kolejki często się zmieniali. Efekt jest taki, że obiekt jest niedoinwestowany i wymaga dużych nakładów na utrzymanie. Obecnie kolejką w imieniu Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji zajmuje się Jarosław Łuszcz.

Nowy opiekun stacji był gościem na ostatniej sesji Rady Miejskiej. – Zachęcam do ratowania tego zabytku, bo to jeden z niewielu tego typu, jakie jeszcze w Polsce funkcjonują – stwierdził Jarosław Łuszcz. Zwrócił uwagę na wiele lat zaniedbań, jakie dotknęły kolejkę. – Wszystko wymaga remontu – tabor, budynki, sprzęt.

Uruchomienie przewozów planuje się na koniec marca lub początek kwietnia. Potrzeba do tego czasu zebrać wiele dokumentów, m.in. świadectw bezpieczeństwa. – Myślę, że 20-25 tys. turystów rocznie uda się przewieźć. W zeszłym roku kolejkę odwiedziło 18-20 tys. podróżnych, mimo iż jeździła tylko na odcinku Rudy – Paproć – podkreślił Jarosław Łuszcz. Dodał, że w Stanicy jest wioska indiańska, która również może przyciągnąć zainteresowanych. Wspomniano też o planach przedłużenia szlaku do zalewu rybnickiego.

Łuszcz bardzo chwalił pracowników kolejki. – Ci ludzie pracują po 12-16 godzin na dobę. Prawie nie wychodzą ze stacji. To są pasjonaci, bardzo nam potrzebni – mówił o mechanikach-maszynistach ze stacji. Wspomniał również o remontowanej właśnie lokomotywie. W planach jest zdobycie jeżdżącego parowozu, który stałby się wizytówką stacji. Być może uda się pozyskać taki od Towarzystwa Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, w zamian za inny eksponat. – Parowóz to rzecz bezcenna. Tego się nie kupi za żadne pieniądze. Wielki gest z ich strony, że godzą się, żeby parowóz trafił do Rud. W tej chwili mamy parowóz użyczony przez Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu – mówi Łuszcz. Zaznaczył, że kolejka nigdy nie będzie dla gminy źródłem złotego interesu, ale na pewno przyciągnie wielu turystów.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysiek




Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Czw 12:04, 05 Lut 2009    Temat postu:

To jest bardzo optymistyczny scenariusz - ale nie jest on niewykonalny Smile Mamy wiele do zrobienia - z ta róznicą ze tym razem powinny sie znalezc na to fundusze - jak to wyjdzie w praktyce - zobaczymy. Bądzmy dobrej myśli...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrev
Administrator
Administrator



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Śro 16:11, 11 Mar 2009    Temat postu:

No proszę, Pan (teraz już "G.") dostał rok więzienia...

Na rok więzienia skazał raciborski sąd Janusza G., który sprzedawał na złom perełki techniki z rudzkiego skansenu wąskotorówki. Nikt nie wie, ile lokomotyw i wagonów zostało zniszczonych lub sprzedanych za granicę. – Odzyskujemy to, co zginęło i powoli odkupujemy maszyny. Teraz stąd nie wyjedzie nawet jedna śrubka – mówi Jarosław Łuszcz, który opiekuje się kolejką.

Co wyjechało ze skansenu?

Nikt nie wie, ile perełek techniki wyjechało z rudzkiego skansenu. Ich wartość może dochodzić do miliona złotych.

Na rok więzienia skazał raciborski sąd Janusza G., prezesa Towarzystwa Miłośników Kolejki Wąskotorowej, który w lutym 2004 roku przywłaszczył sobie ponad kilometr torów wąskotorówki.

To już kolejny wyrok w sprawie Janusza G. W marcu 2007 roku ten sam sąd skazał go również na rok więzienia za przywłaszczenie zabytkowej lokomotywy LXD2. Prezes towarzystwa sprzedał ją w sierpniu 2002 roku szczecińskiej firmie Trans Consulting. Lokomotywa była warta co najmniej 13 tysięcy złotych. Na tej samej rozprawie sąd rozpatrywał sprawę przywłaszczenia ponad kilometra torów. Janusz G. od wyroku się wówczas odwołał i sąd okręgowy ostatni zarzut skierował do ponownego rozpatrzenia w Raciborzu.

Oddali złom

Po ponad rocznym procesie prezes TMKW znów usłyszał wyrok. Sąd uznał, że G. jako prezes towarzystwa, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru dokonał przywłaszczenia powierzonych mu szyn linii kolejki wąskotorowej.

Szyny o długości 1128 metrów zostały zdemontowane a następnie sprzedane. Sama wartość „złomowa” takiego odcinka to 23 tysiące złotych. G. sprzedał je, mimo iż należały do gminy Kuźnia Raciborska. Sprawa wyszła na jaw w marcu 2004 roku. Wtedy to urząd miejski otrzymał informację o demontażu szyn w rudzkich lasach. Wysłane na miejsce pracownice potwierdziły, że brakuje potężnych odcinków toru. Janusz G. tłumaczył, że zabezpiecza je w ten sposób przed kradzieżą. Szyny trafiły do raciborskiego przedsiębiorstwa Kolzam. G. tłumaczył, że miał za nie dostać podobną ilość szyn nieco innego typu, nie potrafił jednak przedstawić jakichkolwiek dokumentów dotyczących transakcji.

Ostatecznie Kolzam dostarczył do skansenu kolejki w Rudach tylko 600 metrów szyn, w dodatku uszkodzonych. Burmistrz miasta, nie pozwalając na dalszą sprzedaż majątku gminy, rozwiązał ze skutkiem natychmiastowym umowę dzierżawy z TMKW.

Biznes na historii

W ciągu pięciu lat wymiar sprawiedliwości udowodnił Januszowi zaledwie dwa przypadki dysponowania własnością gminy. Przez lata, gdy TMKW dzierżawiło skansen kolejki w Rudach, z dziewięćdziesięciu zabytkowych pojazdów dziś zostało zaledwie kilkanaście. Gdzie się podziały pozostałe lokomotywy i wagony? – Najprawdopodobniej zostały sprzedane przez pana G. prywatnym firmom lub zezłomowane – mówi zorientowany rozmówca, który przez lata pracował z G. w skansenie. – Ciężko określić ich wartość, bo w większości to zabytki. Ale biorąc pod uwagę cenę samego złomu, ktoś mógł zarobić na tym ponad milion złotych – dodaje.

Pracownicy wspominają, że zabytkowe lokomotywy były cięte palnikami w chwilę po wjechaniu na teren skansenu. Co dziś się dzieje z ogromną częścią taboru wąskotorówki? To, co nie zostało sprzedane za granicę i prywatnym firmom, niszczeje w pobliskiej Stanicy. To tu TMKW znalazło swoiste przytulisko.

Prezes ma czas

– Staramy się powoli odkupywać stamtąd elementy maszyn. Współpraca nie jest łatwa. Chcemy uczynić ze skansenu w Rudach prawdziwą perełkę, jednak na razie musimy doprowadzić ją do stanu sprzed lat. Za mojej kadencji nie wyjedzie stąd nawet jedna śrubka. Brakuje nam maszyn, które stąd zniknęły – mówi Jarosław Łuszcz, który opiekuje się skansenem z ramienia gminy.

Sąd zobowiązał Janusza G. do wpłacenia na konto urzędu gminy 23 tysięcy złotych z tytułu naprawienia szkody. To nie pierwszy wyrok prezesa TMKW zobowiązujący go do pokrycia spowodowanych przez siebie strat w majątku gminy. W chwili obecnej również odwleka uprawomocnienie się wyroku. Na zapłatę ostatniej sumy ma trzy lata. – Do tej pory od pana G. na konto urzędu nie wpłynęła nawet złotówka – zapewnia Rita Serafin, burmistrz Kuźni Raciborskiej. Ostatni wyrok jeszcze się nie uprawomocnił.

Gmina Kuźnia Raciborska przejęła w 1994 roku zabytkową stację i lokomotywownię Rudy z niezbędnym do prowadzenia ruchu taborem. Administracją obiektów zajęło się Towarzystwo Miłośników Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej, nie wykorzystując jednak szansy uruchomienia ruchu pasażerskiego. Do 1999 roku nieeksploatowany szlak został w wielu miejscach rozkradziony przez złodziei, jednakże równocześnie dzięki inicjatywom lokalnych samorządów, firm prywatnych i działaniom Stowarzyszenia Miłośników Kolei w Katowicach pojawiła się szansa odbudowy i przywrócenia ruchu na linii. W połowie 2000 roku przejezdne były kilkukilometrowe odcinki pomiędzy stacją Rudy a stacjami Stanica i Paproć, a współgospodarzem rudzkiej stacji stało się Stowarzyszenie Miłośników Kolei z Katowic, które wykonało ogromną pracę przy renowacji taboru i oczyszczaniu torowisk, z własnych środków odnowiło także mały hotelik na terenie stacji. Na początku roku 2001 członkowie Stowarzyszenia zostali jednak bezceremonialnie wyrzuceni ze skansenu przez dzierżawcę terenu, a opiekę nad skansenem przejęło ponownie Towarzystwo Miłośników Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej. W listopadzie 2002 roku skansen sprzedał do Niemiec lokomotywę Lxd2-358 przekazaną w 1994 roku gminie przez PKP. Obecnie przeciwko prezesowi TMGKW toczą się postępowania karne, samo stowarzyszenie zaś zostało w 2005 wyrzucone ze skansenu przez władze gminy Kuźnia Raciborska. Opiekę nad skansenem Rudy przejęło Towarzystwo Służby Ochrony Zabytków Kolei. TMGKW znalazło swoiste przytulisko za miedzą, w gminie Stanica, gdzie obecnie niszczeje kolekcja zabytkowych pojazdów przekazanych na rzecz TMGKW przez różne instytucje, w tym majątek gminy Racibórz.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wojtek ztz
MIŁOŚNIK
MIŁOŚNIK



Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 1207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik-Niedobczyce

PostWysłany: Śro 23:25, 11 Mar 2009    Temat postu:

"Towarzystwo Miłośników Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej". I to ma się nazywać towarzystwo miłośników QuestionExclamation Jak znów życie pokazuje złodzieje działają pod różnymi formami... Niestety w Polsce mamy takie prawo, że co ukradzione to "nasze" (wyrok odsiedzimy, dostaniemy ewentualnie karę, ale nie musimy zwracać w całości szkody). I tak oto nasz region pozbył się tak unikatowych perełek... Ja mam nadzieje że nasza wąskotorówka wróci przynajmniej po części do lat świetności, bo może być nie lada gratką i atrakcją turystyczną, a te całe "towarzystwo" odpowie za całe wyrządzone zło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Niezależne forum o transporcie zbiorowym Okręgu Rybnickiego Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island